Strony

czwartek, 2 lipca 2015

Weekend z Nutridietą :)

               W diecie tego typu najcudowniejsze jest to, że potrawy są fantastycznie zapakowane i bez problemu można je zabrać ze sobą na zlecenia :) Jak wiadomo sobota to dzień ślubny tego dnia jedzenie w samochodzie nie jest dla mnie już niczym nadzwyczajnym :) 


Sobota Menu:

Śniadanie:


 Fritatta z tuńczykiem i porami - potrawa smaczna ale bez rewelacji




Drugie śniadanie


Sałatka z grejfruta - jak to sałatka owocowa bardzo dobra :)




Obiad


Gulasz warzywno-sojowy z kaszą gryczaną - i nieeeeeee, soja fuuuuu, reszta potrawy super, bardzo duża porcja




Podwieczorek


Otrębowe muffiny z rodzynkami - bardzo dobre choć troszkę mdłe, rodzynki ratowały potrawę ale było ich bardzo malutko. No ale cóż to ma być dietetyczny catering :)




Kolacja


Sałatka z grilowanym kurczakiem - rewelacja dzisiejszego dnia <3



Niedziela Menu:


Śniadanie


Rillettes z łososia z pieczywem chrupkim - bardzo pyszna potrawa, sam rillettes nie jest rewelacyjny ale w połączeniu z pieczywem super




Drugie Śniadanie


Opiekana papryka z orzeszkami dyniowymi - potrawa bardzo malutka i po jej spożyciu odczuwałam głód




 Obiad


Zupa kokosowa z kurczakiem - pyszna!




Podwieczorek


Przekąska z orzechów i rodzynek - jak to mieszanka studencka, o dziwo tym razem orzechy w takim wydaniu nie spowodowały alergii.




Kolacja


Dorsz z fenkułem i pieczarkami - ryba jak to ryba smaczna ale makaron z grzybkami mniam mniam :)


I tak minął drugi już tydzień z nutridietą :D

xoxo
Jovanka





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz