Strony

czwartek, 18 czerwca 2015

Nutridieta dzień 3

               Dziś wyjazd do Warszawy. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że o godzinie 5 rano zapukał do moich drzwi kurier i wiedziałam,  że w podróż będę mogła wziąć ze sobą przygotowane potrawy. Tego dnia menu było jak dotąd najsmaczniejsze :D



Śniadanie Pierwsze


Serowy placek Bougatsa - czyli moje niebo w gębie <3



Śniadanie Drugie:


Paluszki z cukinii i fety - coś niesamowicie smacznego. To jest kolejna potrawa, za którą będę tęsknić. Smakuje idealnie na zimno jedzona w Luxekspresie :D


Obiad 


Musaka z bakłażanów i słodkich ziemniaków - bardzo smaczna potrawa, na kolana co prawda mnie nie rzuciła jak dwie poprzednie ale i tak w smaku dawała radę. Miny osób, które mnie mijały w Złotych Tarasach gdy konsumowałam bezcenne ;)


Podwieczorek:


Dolmades z liści winogron - najsłabszy punkt dzisiejszego dnia, może dlatego, że jadłam w TLK w przedziale pełnym sztywniaków, którzy jak wyciągnęłam jedzenie i zaczęłam robić mu zdjęcia popatrzyli się na mnie jak na konkretną "blondynkę"



Kolacja:


Fasolada, czyli grecka zupa fasolowa - jedzona już po powrocie na ciepło, mniam. Nie powiem bym na nią nie czekała bo w brzuszku czułam już delikatne ssanie. 



                Trzeci dzień minął bezboleśnie :D a potrawy były naprawdę smaczne. Nutridieta daje radę :D Oby tak dalej :D

xoxo
Jovanka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz