Kochani w minioną sobotę tj 23.11 odbyła się kolejna edycja NAGI-namy BAR w klubie The Eve.
Tym razem modelki: Beatę i Paulinę malowałam na bohaterki komiksów ;)
W sobotni poranek od najwcześniejszych godzin wykonywałam odlew twarzy i malowałam próbny makijaż Kapelusznika na zlecenie, które ma się odbyć we czwartek. Zapewne będzie z niego relacja :) tak więc jest na co czekać.
Nie zmienia to faktu, że od rana na pełnych obrotach. Ok 14.oo wsiadłam wraz z Sebastianem Sakowskim do samochodu aby ruszyć w stronę stolicy na zlecenie. Musiałam dotrzeć do klubu już na godzinę 18.30 aby wyrobić się z pomalowaniem dwóch ciał :) W sumie prosta sprawa gdyby nie fakt, że tuż za Kielcami samochód odmówił posłuszeństwa i przestał jechać :/
Wykonałam kilka telefonów aby dowiedzieć się jakie są z Kielc połączenia do Warszawy i na moje nieszczęście nie było szans złapać takie, które dowiezie mnie na czas. Jedyna opcja to stop :D
Sebastian ogarnął kwestię lawety i mechanika ja natomiast z wyciągniętą ręką na poboczu usiłowałam kogoś zatrzymać.
Po kilkunastu minutach zlitował się nade mną Pan Misza z Ukrainy, który podwiózł mnie ok 50 km na stację benzynową, gdzie oboje podchodziliśmy do ludzi pytając czy ktoś nie może mnie zabrać do Warszawy.
W końcu trafiłam na bardzo sympatycznego ginekologa, który tego dnia wracał z konferencji z Krakowa do domu w Ożarowie Mazowieckim. Ustaliliśmy, że wysadzi mnie On w Grójcu na stacji a ja tam już znajdę sobie kolejny transport. Rozmowa jednak przebiegała tak miło, że Pan stwierdził, iż podwiezie mnie pod sam klub :*
Gdyby nie dobroć i bezinteresowność ludzi ja nie dojechałabym na zlecenie a klub nie miałby tematycznej imprezy. I pierwszy raz w życiu bym nawaliła...
Kochani warto pomagać!!!
Dziękuję też Żanecie Urbańczyk (szefowej z Warsaw Shore ;) i menago klubu The Eve) za to, że co chwilkę pisała smsy czy wszystko ok, i że z troski kazała pisać numery rejestracyjne samochodów, którymi się poruszałam :*
Sebastian w dwie godziny ogarnął naprawę samochodu i dojechał do mnie tak więc powrót obył się już bez większych komplikacji ;)
Tak czy inaczej po przygodach dotarłam na czas i impreza jak i body painting się udały a oto efekty :)
Teraz już chyba nie ma takiej rzeczy, która spowoduje, że nie dojadę na zlecenie :)
Body painting wykonany techniką pędzla i farb aqua
Modelki Beata i Paulina
Pomoc Sebastian Sakowski :)
Tak się prezentowały dziewczyny :)
Przygotowania:
Na zdjęciu Beata Pruska
Prezentacja :)
Pamiątkowe :)
Foto Maciej Pełka
Kolejne NAGI-namy BAR już 14.12 :) Serdecznie Zapraszamy!!!
xoxo
Jovanka